styczeń 2009 - montujemy burty..

Przednie odcinki burt na swoim miejscu. Każdy 6 - metrowy pas waży prawie 400 kg.

Pasy poszycia obła (panowie, którzy pracowali w stoczniach mówią - podburcia), już zamontowane. Widać szczeliny pomiędzy poszczególnymi płatami poszycia. To wymóg technologiczny*. Blachy spawane doczołowo muszą być od siebie odsunięte, a grubsze - ponad 5 mm - jeszcze dodatkowo ukosowane. Teraz elementy kadłuba się tylko sczepia krótkimi spawami, które się potem, przed spawaniem szczelnym usuwa. Wszędzie więc widać szczeliny. Jeśli mają stałą szerokość, to dobrze świadczy o precyzji montażu. Spawanie szczelne wykonuje się dopiero po całkowitym zmontowaniu kadłuba.

Widać ramy wręgowe nr IV (fragment górny), V,VI i VII. Oznaczenia kredą na odcinkach obłowych PB. Denniki, są już "dociągnięte" już do poszycia. Usztywnienia poprzeczne dochodzą do wzdłużnika obłowego.

Na poziomie podłogi leżą ścianki górne zbiorników integralnych - 6 szt. Każda z nich ma otwór rewizyjny przykryty pokrywą. Jest ich wszystkich 12. 2 - na zbiornik paliwa, 6 - wody słodkiej, 4 przeznaczone są na przykrycie zbiornika ścieków.

Stewę dziobową widać przez otwór wycięty w grodzi nr VII - grodzi zderzeniowej. Statki o długości poniżej 20 m nie muszą mieć grodzi zderzeniowych, ale nasz ma. Co prawda ta będzie usunięta, bo nie spełnia wymagań PRS, ale to już chyba ostatnia poprawka z początkowego okresy budowy. Na razie pobrano z niej "organ" - poszycie do drzwi siłowni.

Pokład, widać, już zaopatrzony we wzdłużniki. W ogóle kadłub zaprojektowany jest jako bryła z powierzchni rozwijalnych. Np. pokład to fragment powierzchni bocznej walca o średnicy 30 m. Wszystkie usztywnienia poprzeczne, widoczne w przestrzeni zęzy i do wzdłużnika obłowego będą przedłużone tak, że zamkną się w pełne obwody. To wręgi. Odstęp wręgowy nie jest stały i wynosi ok pół metra. Wręgi wykonane będą z płaskownika 6x60.

* W sprawach łączania metali doradza nam ISTYTUT SPAWALNICTWA w Gliwicach, a osobliwie pani KRYSTYNA WARSZ.