panowie z Mostostalu
Pan Piotr i pan Janusz ( w niebieskich czapkach) oraz pan kierowca, którego imienia nie udało mi się ustalić, pozuja do fotografii przed samochodem, którym przywieźli nam i pięknie rozładowali potrzebne płyty drogowe i podkłady kolejowe.
Byli bardzo sprawni i bardzo weseli. W innym ujęciu jeden z panów wyciągnął odblaskową kamizelkę z napisem "Mostostal" i położył ją sobie na piersi, żeby promować firmę...
Odczuć się dało ich serdeczność, a może też i podziw dla naszego dzieła.
Zabawili krótko. Wzywały inne obowiązki.
Dziękujemy Wam, panowie, wiwat Mostostal Warszawa!
- Zaloguj się, by odpowiadać
- Miniaturka