pachoł
Pachoł cumowniczo-holowniczy. Wykonany przez panów z rur o średnicy bodaj 160 mm i 90 mm nie miał dokładnego rysunku wykonawczego. Co więcej, w dokumentacji w ogóle go nie ma! Jest wynikiem kwerendy jaką przeprowadziłem w portach naszego wybrzeża na okoliczność mocowania bukszprytu. Na większości małych żaglowców bukszpryt mocowany był do stewy dziobowej i do pokładu za pośrednictwem takiego właśnie pachoła.
Przed kolejnym wyjazdem prosiłem, aby położenia ramion poziomych, średnicę "dekli" i ogólnie proporcje pachoła dobrać wg czynników estetycznych. Potem, po powrocie ustaliliśmy jeszcze jego wysokość i wyszło jak wyszło... Panowie i ja jesteśmy zadowoleni.
Pachoł zagłębiony jest w dół i wspawany w gródź wzdłużną. Gdyby jakas siła chciała nam go urwać, to chyba z całym dziobem.
Mówią, ze właściciele psów upodabniają sie z czasem do swoich podopiecznych. Z pozy, jaką przybrał Pan Sławek można by wysnuć wniosek, że my powoli upodabniamy się do naszego statku...
- Zaloguj się, by odpowiadać
- Miniaturka