2x12+10=34
Wynikiem rachunku przytoczonego w tytule jest ogólna liczba okien jachtu - 34. W kadłubie - 24 i pokładówce - 10.
Liczba spora, a światła i tak niewiele. Okna muszą być małe z uwagi na możliwość wybicia szyby przez rozhukane morze. Duże okno łatwiej stracić i trudniej zatkać po nim dziurę. A ocean nie czeka. Wlewa się do środka i grozi zatopieniem statku...
Sytuację z oświetleniem ratuję luki pokładowe. Będą pełnić one trojaką fumkcję: oświetlenie, wentylacja i ew. ewakuacja. Choć nie wszystkie zawsze będzie można otworzyć i nie wszystkie mają taki rozmiar, aby przeszedł przezeń człowiek, to każde z nich dostarczy światła. Luków pokładowych jest 10.
Okno ma ramę z płaskownika gr. 6 mm. Ta jest prostopadła do poszycia kadłuba. W nią wspawana jest kolejna ramka - prostopadła do poprzedniej, szeroka na 25 mm i równoległa do poszycia - te wykonywał nam Dariusz Paśkowski i do niej będzie przyklejona szyba.
Technologia klejenia zdobywa świat. Jest ona, co prawda, wymagająca a więc niełatwa lecz oprócz tej - nie ma wad. Jest tania.
Już wszystkie szyby w samochodach się klei. Zniknęły gumowe uszczelki. Przedarte żagle też naprawiamy klejąc...
- Zaloguj się, by odpowiadać
- Miniaturka