Opatrzność
Coś przestawiło się w moim aparacie, że zdjęcia "wchodzą" na stronę bez zamniejszenia rozdzielczości...
Na fotografii nasz skromny park maszynowy stolarni. Jedno z pomieszczeń przystosowaliśmy do tej funkcji. Od tygodni nie wiedziałem jak się do tego zabrać. Mięliśmy tylko jedną wysłużoną, "castoramową" piłę tarczową. To za mało jak na zaplecze warsztatu szkutniczego, który przeszedł do fazy wyposażania wnętrza jachtu...
Z pomocą przyszła nam Opatrzność:
Pod koniec grudnia zjawił się u nas dziennikarz z Panoramy (TVP 2) pan Andrzej Rudnicki z zrealizował wraz ze operatorem kamery bardzo zgrabny, moim zdaniem, materiał, który był emitowany w drugi dzień Świąt (26 grudnia o godz. 1800).
Mieliśmy zaraz potem wizytę dziennikarza z "Naszego Dziennika" pana red. Mariusza Bobera wraz z panem fotoreporterem i w numerze sobotnio-niedzielnym z dn 21-22 stycznia 2012r. można było przeczytać reportaż pt "Rejs w nowe życie". Artykuł dostępny również i internetowym wydaniu "ND"
Pozazdrościło im TVN, które przysłało też panią reporter [...](przepraszam, za słabą pamięć) i nakręciło materiał emitowany jakoś niedawno, przed może tygodniem. Tego ostatniego nie widziałem, bo nie umiałem znaleźć w internecie, a telewizora nie mam od czasów, kiedy rzecznikiem rządu był Jerzy Urban...
Więc przyszła z pomocą Opatrzność, albowiem już po emisji materiału pana red. Rudnickiego zgłosił się do nas pan Waldemar, mieszkaniec Komorowa. Rencista, żeglarz. Armator maka 707. Zaproponował, że może nam pomóc na zasadzie wolontariatu. To jeszcze nic! Kiedy zobaczył czym dysponujemy w "stolarni" szybko przywiózł wieloczynnościową obrabiarkę do drewna marki DYMA 8. Nie pracowała od czasu kiedy ukończył przy jej pomocy swój drewniany dom. Potem przywiózł nam jeszcze kilka innych elekrtonarzędzi. Zyskałem szefa stolarni...
Je z nami zupy dla bezdomnych. Tyle się możemy, na razie, odwdzięczyć...
Na fotografii Pan Waldemar i Pan Piotr. Pan Piotr z lewym uchem, jak do paszportu...
- Zaloguj się, by odpowiadać
- Miniaturka